Świetnie połączenie, uwielbiam orzechy i masy budyniowe np. w kremówkach. Wiedziałam więc, że muszę zrobić to ciasto:) Ma lekko piernikowy smak, dla miłośników ciast miodowych:) W związku z tym, że ilość masła trochę mnie przeraziła, masę budyniową przygotowałam ze sprawdzonego już przepisu na tę kremówkę, przepis podaję jednak w oryginale pozostawiając wybór Wam.
Składniki na ciasto:
- 0,5 kg mąki
- 2 jajka
- 2 łyżki miodu
- 125 g masła
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki sody
Masa orzechowa:
- 200 g posiekanych grubo, orzechów włoskich
- 1/2 szklanki cukru
- 100 g masła
- 2 łyżki miodu
Krem budyniowy:
- 1 i 1/2 szklanki mleka 3,2%
- 1/2 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy (lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego)
- 2,5 łyżki mąki pszennej
- 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 200 g miękkiego masła
Dodatkowo:
- blacha 33x22 (lub podobna)
- papier do pieczenia
Wykonanie:
Na stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy zimne masło pokrojone w kostkę i całość siekamy nożem, tak, aby masło z mąką dobrze się połączyło. Dodajemy resztę składników na ciasto i całość zagniatamy. Trzeba włożyć w to trochę czasu i siły. Ciasto dzielimy na 2 równe części.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Papier do pieczenia wycinamy tak, aby po włożeniu do blachy wystawał po bokach. Wtedy łatwiej będzie nam wciągnąć ciasto z blachy i go nie pokruszyć. Na papierze odrysowujemy dno blachy. Najpierw ciasto rozwałkowujemy trochę na stolnicy, potem przenosimy na papier do pieczenia i dalej rozwałkowujemy tak, aby dopasować je idealnie do wymiarów blachy. Całość układamy w formie i pieczemy 13 minut. Po wyjęciu z piekarnika placek ma poleżeć trochę w formie, żeby zrobił się bardziej sztywny i nie popękał nam przy wyjmowaniu.
W tym czasie przygotowujemy masę orzechową: do garnka przekładamy wszystkie składniki i zagotowujemy na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Przygotowujemy drugi placek tak samo jak pierwszy i po przeniesieniu go do formy rozprowadzamy po wierzchu masę orzechową. Pieczemy 13 minut. Na końcu przygotowujemy krem budyniowy. Wszystkie składniki umieszczamy w garnku (bez masła). Całość rozbijamy trzepaczką, aby mąka połączyła się z resztą składników. Gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając masę trzepaczką. Gdy krem zacznie gęstnieć, mieszamy szybko i energicznie. Mamy uzyskać gładki, gęsty budyń. Garnek przykrywamy folią spożywczą, ma ona dotykać do masy, wtedy nie utworzy się na niej kożuch. Po ostudzeniu dodajemy miękkie masło i miksujemy na gładki krem. Na placek bez orzechów wykładamy krem i przykrywamy go plackiem z orzechami. Ciasto wstawiamy do lodówki, przynajmniej na całą noc. Smacznego:)