Apple pie to tradycyjna, amerykańska szarlotka. Jako miłośniczka szarlotek wypróbowuje różne wersje tego ciasta, ta mi przypadła do gustu - raczej nie jest to oryginalny przepis, ale zbliżona forma :) Dla mnie najważniejsze w szarlotce jest ciasto, uwielbiam, gdy jest kruche, aromatycznie maślane i nie mięknie szybko od nadzienia :) W tym przypadku spełniło moje oczekiwania :)
Składniki:
Ciasto kruche:
- 450 g mąki pszennej tortowej
- 6 łyżek cukru pudru
- szczypta soli
- 200 g masła, zimnego
- 90 g smalcu, zimnego
- ok. 3 - 4 łyżki zimnej wody
Nadzienie:
- 2 kg jabłek szarlotkowych (np. szara reneta)
- 2 łyżeczki cynamonu
- 8 łyżek brązowego cukru
- 1 op. cukru wanilinowego
Wykonanie:
Ciasto: Przygotowujemy tortownicę o średnicy ok. 27 cm lub formę rozszerzającą się ku górze (jak na pie lub paellę) o średnicy dna 24 cm. Ja zrobiłam w formie na tartę. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier, sól i pokrojone w kosteczkę masło oraz pokrojony smalec. Miksujemy mikserem (mieszadłem - łopatką) przez około 30 sekund aż powstaną drobne okruszki ciasta (lub rozcierać wszystko palcami lub siekać na stolnicy jak ciasto kruche). Dodajemy wodę i jeszcze przez chwilkę miksujemy lub zagniatamy ręką, aż ciasto zacznie łączyć się w większe kawałki. Łączymy w jednolitą kulę. Rozpłaszczamy na placek, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 1 godzinę. Formę do pieczenia smarujemy grubo masłem.
Ciasto dzielimy na 2 części. Pierwszą z nich rozwałkowujemy na placek większy niż średnica formy, podsypując stolnicę i wałek mąkę. Ciastem wykładamy spód i boki formy. Brakujące miejsca można wylepić palcami. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni C.
Nadzienie: Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki, wycinamy gniazda nasienne, kroimy na kawałeczki (3 mm plasterki). Wkładamy do większej miski, dodajemy cukier, cynamon, cukier wanilinowy i mieszamy.
Drugą część ciasta rozwałkowujemy na placek o wymiarach formy. Ja posypuje warstwę ciasta bułką tartą, by wchłonęła nadmiar soku z jabłek. Jabłka wykładamy na spód z ciasta, przykrywamy rozwałkowanym ciastem, dociskamy brzegi delikatnie je sklejając. Nożem lub widelcem przebijamy ciasto w 4-5 miejscach i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 70 minut w 190 stopniach C. Pod koniec pieczenia można okryć brzegi ciasta kawałkami folii aluminiowej, gdyby były już dobrze zrumienione. Posypujemy cukrem pudrem, można podawać z lodami. Smacznego :)