Przepyszna szarlotka. Ciasto z dodatkiem aromatu pomarańczy i nadzienie pomarańczowo-jabłkowe, a do tego jeszcze beza :) Rewelacja :) Z pewnością spotka się z zadowoleniem gości i domowników :)
Składniki:
Spód:
- 150 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40 g cukru
- 75 g zimnego masła + do posmarowania formy
- 3 żółtka (białka zachować do bezy)
- przyprawy: 1 łyżka cukru wanilinowego, skórka starta z 1/2 pomarańczy, 1/2 łyżeczki cynamonu, 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
Nadzienie jabłkowo-pomarańczowe:
- 1 kg jabłek (np. szara reneta)
- 50 g cukru
- skórka starta z 1/2 pomarańczy
- miąższ z 1/2 pomarańczy
Beza:
- 3 białka
- 150 g cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Spód: Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia, cukier oraz przyprawy. Dodajemy pokrojone na małe kawałeczki zimne masło i wszystko miksujemy mikserem, melakserem lub rozcieramy ręcznie, aż powstaną drobne okruszki ciasta (jak kruszonka). Dodajemy żółtka i szybko zagniatamy ciasto łącząc składniki w jednolitą kulę (w razie potrzeby dodajemy pół łyżki zimnej wody, aby składniki się połączyły). Ciasto wkładamy do lodówki.
Nadzienie jabłkowo-pomarańczowe: Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne. Kroimy na mniejsze kawałki, wykładamy na dużą patelnię, dodajemy cukier, skórkę z pomarańczy oraz rozdrobniony miąższ pomarańczy wyjęty z białych błonek (najlepiej wyjmować go bezpośrednio nad patelnią z jabłkami zachowując wyciekający sok). Smażymy na większym ogniu przez około 5 - 7 minut, do czasu aż jabłka zmiękną i zaczną się rozpadać. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).
Formę na tartę lub tortownicę o średnicy 23 - 24 cm smarujemy masłem (ja posypałam dodatkowo kaszą manną). Ciasto rozwałkowujemy np. pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia podsypując mąką. Wyklejamy nim dno i około 1,5 cm boków formy. Spód dziurkujemy widelcem, wykładamy jabłka i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 25 minut. W połowie pieczenia zaczynamy przygotowywać bezę. Ja tradycyjnie najpierw podpiekłam samo ciasto, dopiero potem nałożyłam jabłka.
Beza: Białka wlewamy do miski i ubijamy mikserem na pianę. Następnie dodawajemy po łyżce cukier cały czas ubijając (nie wolno zmniejszać ilości cukru, bo beza może się nie udać). Po dodanym cukrze ubijamy białka jeszcze przez około 2 minuty, w międzyczasie dodając mąkę ziemniaczaną.
Wyjmujemy ciasto z piekarnika, wykładamy bezę i wstawiamy z powrotem do piekarnika. Pieczemy przez 20 minut. Wyjmujemy i studzimy (około 10 minut). Smacznego :)