Lubię testować warzywne pasztety, tym razem postanowiłam wypróbować pasztet z selera z dodatkiem pieczarek. Pasztet jest miękki, aromatyczny, dobrze się kroi (najlepiej na drugi dzień), ale daje się również łatwo rozsmarować na pieczywie.
Składniki:
- 2 selery
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 25 dag pieczarek
- 1 szklanka wody
- 1/2 szklanki oleju (o neutralnym smaku)
- 3 jajka
- 1 szklanka zmiksowanych w blenderze płatków owsianych lub otrąb
- sól, pieprz (sporo), majeranek
Wykonanie:
Pieczarki drobno kroimy i przesmażamy. Seler, cebule i czosnek ścieramy na tarce. Warzywa dusimy na głębokiej patelni z olejem i wodą (ok. godziny), dodajemy przesmażone pieczarki (masa warzywno-pieczarkowa musi być dobrze odparowana, więc pod koniec duszenia zdejmujemy pokrywkę) i pozostawiamy do ostygnięcia.
Dodajemy jajka i płatki/otręby, sól, pieprz i majeranek i krótko blendujemy. Masę przekładamy do posmarowanej olejem blaszki keksówki. Pieczemy w 180 stopniach przez około 1 godzinę. Studzimy. Podajemy z pieczywem. Smacznego :)