Rewelacyjna wersja kurczaka, nie sądziłam, że będzie takie dobre. Oczywiście, co nieco zmodyfikowałam, ale naprawdę wyszło smakowite:) Polecam:)
Składniki:
- 400 g piersi kurczaka
- 4-6 ząbków czosnku
- duża garść świeżej bazylii (niestety miałam tylko suszoną)
- 800 g pomidorów z puszki
- 1 cebula (pominęłam)
- 20 czarnych oliwek
- 4 łyżki serka mascarpone
- 6 łyżek oliwy z oliwek do smażenia
- sól, pieprz
- zioła prowansalskie, tymianek - niewiele lub wg uznania
Wykonanie:
Oczyszczoną i osuszoną pierś kurczaka kroimy na duże kawałki, nacieramy lekko solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy 4 łyżki oliwy i podsmażamy na średnim ogniu na złoto pierś z każdej strony. Wyjmujemy na ręcznik papierowy, następnie układamy w naczyniu żaroodpornym. Piekarnik rozgrzać do 180°C. Cebulę siekamy, podsmażamy na rozgrzanej oliwie razem z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, żeby wszystko zmiękło. Ja cebulę pominęłam, wiec tylko krótka chwilkę podsmażyłam czosnek, żeby się nie przypalił. Wrzucamy pomidory (wg oryginalnego przepisu bez soku – ja jednak dodałam razem z sokiem), doprawiamy solą, pieprzem i ziołami, gotujemy, aż sos się zredukuje do konsystencji półpłynnej. Sos łączymy z mascarpone, pokrojonymi na plastry oliwkami i połową bazylii. Zalewamy kurczaka i pieczemy ok. 30-40 minut. Podajemy z białym pieczywem, ryżem lub makaronem. U mnie był to makaron. Posypujemy pozostałą bazylią (o ile ja mamy;)) Smacznego:)