Kurczak i brokuły to jedne z moich ulubionych składników, które zawsze do siebie pasują:) Dlatego chętnie wypróbowałam pierogi z takim farszem i warto było:) Znakomite połączenie, wydawało mi się, że zrobiłam ich tyle, że na dwa dni wystarczy, a nic nie zostało…:)
Składniki:
Ciasto:
- 3 szklanki mąki
- 3/4 szklanki wrzącej wody
- 1/4 szklanki zimnej wody
- szczypta soli
Farsz:
- 2 piersi z kurczaka
- 0,5 kostki masła (opcjonalnie)
- połówka brokułu
- 1 cebula (tradycyjnie pominęłam)
- 1 ząbek czosnku
- zielona pietruszka wg uznania (ok. 1 pęczka)
- sól pieprz do smaku
Wykonanie:
Proporcje farszu troszkę zmniejszyłam, bo z doświadczenia już wiem, że zazwyczaj mi go zostaje:) Ale zacznijmy od ciasta, zupełnie inny sposób wykonania, ale z ciekawością sprawdziłam:) Mąkę z solą zalewamy wrzątkiem, mieszamy i odstawiamy na 5 minut. Po tym czasie wlewamy do niej zimną wodę, mieszamy i odstawiamy ciasto na 20 minut. Po tym czasie ciasto wyrabiamy i wycinamy krążki na pierogi. W między czasie przygotowujemy farsz. Brokuł gotujemy na pół twardo. Piersi z kurczaka posypujemy solą i pieprzem i delikatnie obsmażamy na niewielkiej ilości masła. W oryginalnym przepisie należałoby zmielić mięso, ale ja tego nie robię. Pokroiłam kurczaka w drobną kosteczkę. Rozpuszczamy masło, dodajemy kurczaka, różyczki brokułu oraz zieloną pietruszkę. Moje nadzienie było idealne, ale gdyby masa była sucha, dolewamy ok. 0,5 kostki rozpuszczonego masła. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Na przygotowane krążki ciasta pierogowego nakładamy farsz i formujemy pierogi. Pierogi wrzucamy do dużej ilości osolonej wody i gotujemy przez około 4 - 5 minut, aż będą miękkie. Smacznego:)