Jak już raz spróbowałam makaronu ze szpinakiem, od tego czasu to moje ulubione połączenie:) W tym przypadku nadzieniem szpinakowym nadziałam cannelloni:) Towarzystwo kaparów podkreśla jego smak i fajnie się komponuje:)
Składniki:
- 20 szt. makaronu cannelloni
- 1 kg świeżego szpinaku (można mniej lub użyć mrozonego)
- 300 g sera ricotta
- 2 cebule (pominęłam)
- 4 ząbki czosnku
- 3 łyżki masła (lub oliwy)
- 2 łyżki kaparów
Sos beszamelowy:
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 szklanki (500 ml) mleka
- sól
- biały pieprz
- gałka muszkatołowa
- masło do natłuszczenia foremki
Wykonanie:
Szpinak oczyszczamy, myjemy i wrzucamy na 2-3 minuty do wrzącej wody. Odsączamy, odciskamy i siekamy. Ser rozgniatamy widelcem. Kapary - jeśli są duże - siekamy. Cebulę i czosnek obieramy, siekamy i szklimy na maśle, dodajemy szpinak, kapary i ser. Doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy i zdejmujemy z ognia.
Przygotowujemy sos beszamelowy: w rondelku na małym ogniu roztapiamy masło. Dodajemy mąkę i energicznie mieszamy trzepaczką, aż składniki się połączą. Nie przyrumieniamy i nie smażymy. Gdy tylko utworzy się jednolita masa, wlewamy część mleka. Cały czas podgrzewamy na małym ogniu i mieszamy trzepaczką, by nie powstała wielka klucha.
Powoli, porcjami, dolewamy mleko i mieszamy. Pod wpływem temperatury sos będzie gęstniał i nabierał aksamitnej konsystencji. Gdy uzyska konsystencję gęstej śmietany, doprawiamy solą, pieprzem i startą gałką muszkatołową. Doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia.
Głębokie naczynie do zapiekania natłuszczamy masłem. Cannelloni napełniamy farszem. Układamy w naczyniu, polewamy sosem beszamelowym, wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C i zapiekamy około 40 minut. Ja cannelloni wcześniej podgotowałam we wrzątku, a później krócej zapiekałam. Smacznego:)