Trafiłam na ten przepis i koniecznie chciałam go wypróbować. Dosyć dużo zmodyfikowałam, wiec podaję moją kompozycję, ale możecie również sięgnąć do oryginalnego przepisu, być może wam bardziej przypadnie do gustu jego wersja. Tarta jak dla mnie rewelacyjna, coś jak placek ziemniaczany z dużą ilością warzyw, super :) Zdecydowanie w moim typie, jeszcze się na nią pewnie nie raz skuszę :)
Składniki:
- 600 g młodych ziemniaków
- 2 jajka
- 50 g kwaśnej śmietany 18%
- 50 g sera gouda
- garść fasolki szparagowej żółtej ( u mnie zielona)
- 2 pomidory (mogą być z puszki)
- 1 kulka mozarelli
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka ziół włoskich
- 1 łyżeczka przyprawy do ziemniaków
- sól morska do smaku
- pieprz czarny mielony do smaku
- cukinia - kilka plasterków
- pieczarki – kilka sztuk
Wykonanie:
Rozgrzewamy piekarnik do 200*C.
Młode ziemniaczki obieramy z delikatnej skórki, myjemy i ścieramy na tarce jarzynowej o grubych okach, mieszamy ze śmietaną i startym żółtym serem. Wbijamy jajka, wyciskamy 2 ząbki czosnku i doprawiamy przyprawą do ziemniaków, solą oraz szczyptą mielonego pieprzu i mieszamy.
Masę ziemniaczaną przekładamy do formy na tartę lub do naczynia żaroodpornego natłuszczonego wcześniej masłem lub oliwą i zapiekamy około 20 minut.
Pieczarki kroimy i dusimy na odrobinie oliwy. Fasolkę oczyszczamy i lekko blanszujemy w osolonej wodzie - 2 minuty, odcedzamy i kroimy na kawałki. Cukinie kroimy w plastry i chwilkę gotujemy na parze, można też wrzucić ją razem z fasolką. Pomidory kroimy w grubą kostkę. Ser mozarella odsączamy z zalewy i kroimy w plastry.
Warzywa układamy na podpieczony placek, na warzywa ser, na wierzchu posypujemy włoskimi ziołami i wstawiamy do piekarnika zmniejszając temp. do 180* i zapiekamy wszystko razem jeszcze 40 minut. Smacznego :)
Źródło inspiracji